Yerba Mate Mocna - najmocniejsza yerba mate najlepiej pobudza

Napar z liści ostrokrzewu paragwajskiego cieszy się u nas wciąż rosnącą popularnością. Dzieje się tak nie tylko z uwagi na jego silne działanie stymulujące. Yerba mate to także napar przyjaźni. Dodatkowo wystarczy poczytać etykiety różnych yerba mate by z łatwością odkryć jakie ma w sobie witaminy i makroelementy. Yerba mate mocne można porównać w działaniu do bardzo mocnej kawy ale z wydłużonym czasem działania. Wielu startujących zrazu poszukuje konkretnych mocnych rodzajów. Wtedy dość łatwo zastąpić poranne przyzwyczajenie i zamienić małą czarną kawę na bardziej skuteczny napój. To dlatego po najmocniejsze yerby sięgająca  grający w gry, pracujący długo przy komputerze, personel medyczny oraz porządkowy oraz artyści.

Yerbamarket to najstarszy sklep z yerbą Polsce. Otrzymujemy od naszych partnerów wciąż nowe informację i próbki różnych gatunków yerba mate. Nasz sklep jest partnerem wszytskich plantacji yerba mate w Ameryce Południowej a kilka z nich wybrało nas na swojego jedynego w Europie reprezentanta wiedząc, iż  jesteśmy po prostu najlepsi. Przez 20 lat wypróbowaliśmy setki kilogramów yerby i przeprowadziliśmy dziesiątki, jeśli nie setki testów. Nie zmiennie w naszym rankingu co też potwierdzają nasi klienci i zaprzyjaźnione dobre sklepy z yerba mate króluje El Pajaro. Ta marka choć charakteryzuje się gorzkim smakiem i dość pylistą strukturą ma kilka odmian, które po prostu bardzo mocno pobudzają. Należy do nich bez wątpienia El Pajaro Catuaba. Kolejne mocne yerba mate to: Mateine Caffeine +, Vakapi Guarana oraz Rio Negro. Ta słynna już argentyńska despalada czyli yerba pozbawiona patyczków i pyłu w obu wersjach czyli klasycznej tradicional i limon podbijają w ostatnich sezonach europejski rynek.

Czy pan/pani pyta dokładnie o mocną yerba mate w smaku, szybko i mocno pobudzającą czy taką, którą można zalewać 20 razy? Trzeba od razu zaznaczyć, iż wszystkie te kwestie w ogóle nie idą ze sobą w parze. Pozbawione goryczy i delikatne w smaku chimarrao lub aromatyczne yerba mate terere identyfikujemy niejednokrotnie z małą ilością kofeiny, a w rzeczywistości może być zupełnie inaczej. Olbrzymie znaczenie ma sposób przygotowania liści na plantacji, ilość użytego suszu, sposób przygotowania, częstość zalewania i czas parzenia. Napar yerba mate przygotowany z w ekspresie ciśnieniowym może mieć nawet 450 mg kofeiny. To 15 razy tyle ile ma butelka coli, czy małe espresso, czyli około 30 mg kofeiny. To naprawdę dużo, nawet w porównaniu do kawy przygotowanej w ekspresie przelewowym, w której zawartość kofeiny może sięgnąć około 200 mg. Naturalnie moc yerba mate zależy również od odmiany yerba mate użytej do parzenia naparu. W tym tkwi sekret dobrej yerba mate, tam, gdzie zachodzi harmonia między smakiem, mocą i wydajnością znajduje się czysty skarb.

Intensywność smaku yerba mate?

Nie jest to wcale jednoznaczne, niektóre argentyńskie despalady, to znaczy yerby pozbawione patyczków, są dość delikatne w smaku i niejednokrotnie ich smak jest pozbawiony gorzkich nut. Natomiast jeśli chodzi o ich moc, to jest ona znacznie wyższa np. od gorzkich yerba mate typu elaborada, to znaczy yerba mate z patyczkami. Słynna Yerba Mate Rio Negro zaparzona wodą o temperaturze 75 stopni C. to w porównaniu do przeciętnej argentyńskiej budżetowej CBSe, która wypłukuje się już przy 3 zalaniu to zgoła odmienny świat. Kiedy chcesz poczuć intensywny, mocny, dymny smak, to wybierz yerba mate paragwajską np. Mateine lub Vakapi. Dla zdobywców i odkrywców niebojących się ekstremalnych wyzwań i nowych doznań wśród polecanych yerba mate są wersje Vakapi Monster i El Pajaro. To przykłady yerba mate, które zaparzone w standardowym czasie od 3 do 6 minut posiadają większą zawartość kofeiny w stosunku do innych. Wynika to nie tylko z zawartości kofeiny w suchych liściach, ale jest wynikiem działania dodatków, które posiadają kofeinę jak np. Ilex Guayusa lub Guarana. Ciężko jednak postawić znak równości między mocnym smakiem i mocą. Panujące przekonanie, że jakaś yerba mate jest słaba może wynikać z nieodpowiedniego sposobu jej przygotowania, a w efekcie otrzymywany poziom ekstrakcji kofeiny nie daje zadowalających efektów. Dobrym przykładem jest typ brazylijskiej mate Chimarrao wyróżniający się między innymi całym systemem produkcji. Mowa tu o odmianie zwanej erva mate gdzie liście mate mieli się do tego momentu, kiedy otrzymana z nich zieloną mąką. Następnie dodawane są do niego dość duże kawałki patyczków. Ten rodzaj yerba mate nie leżakuje. Na plantacjach pakuje się go od razu po wysuszeniu, w szczelne i próżniowe opakowania. Dzięki temu procesowi naturalnie występujące w yerba mate składniki odżywcze nie ulegają szybkiemu utlenianiu. Wypełnione 30-50 gramami takiego suszu naczynie, można zalewać wodą nawet do 30 razy, używając w tym procesie do trzech litrów wody! Smak naparu jest równomiernie rozłożony, działanie yerba mate pomimo dość powolnego rozpuszczania się pożądanych składników wodzie jest wydłużone i przyjemne. Czy zatem ekonomia mocy nie jest dobra? Czy zależy nam szybkiej i krótkiej jeździe rozpędzającym się stale samochodem, czy na długiej podróży w nocy wraz ze stałym dopływem mocy. I czy moc rozłożona na kilka godzin nie jest czasem większa od tej, którą mamy tylko przez godzinę lub dwie. To jak jest z tą ekonomią?

Poza metodą parzenia yerba mate istotny jest także rodzaj parzenia tym samym wybór pojemności naczynia. Tu również rolę odgrywa ilość suszu oraz ilość wody użytej w każdym zalaniu. Dla fanów yerba mate zwanej „siekierą” może się okazać odpowiednie duże naczynie zwane matero o pojemności 350 ml (dla odważnych wersja 400 ml). W porównaniu do naczyń z drewna np. z palo santo gdzie pojemność rzadko sięga 200 ml przygotowany w nim napar będzie miał zarówno różny pod względem intensywności smak, jak też różny czas działania. Charakterystyczny dla brazylijskiej odmiany Chimarrao sposób parzenia wymaga na długich naczynek, do których można wsypać nawet 50 g sypkiej yerby a do jej pełnego wypłukania można użyć do 3,5 litra wody stale nawadniając organizm i dostarczając mu to czego yerba mate szukamy, czy zatem czas pozyskiwania mocy ma znaczenie?

Zawartość kofeiny – stopnie mocy yerba mate

Słynne stwierdzenie, które czasem widać na stronach różnych sklepów, iż „najwięcej mocy" yerba mate znajduje się w pyle, który powstaje podczas procesu obróbki ostrokrzewu należy odczytywać na co najmniej kilka sposobów. Bo czy, oznacza to, że najwięcej kofeiny jest w mącznej Chimarrao? Nie jest tak do końca. Jak w większości takich zagadnień rzeczy mają się zgoła inaczej niż to wygląda na pierwszy rzut oka. Matematyka, królowa wszystkich dziedzin nauki idzie nam niejako w sukurs, ale badania są robione na różne sposoby i przy użyciu różnych metod badawczych, zatem osiągniemy tu różne wyniki. I choć tabele czasem wykazują, iż najmocniejsza jest yerba mate paragwajska, taka jak choćby słynna Mateine czy El Pajaro to nadal pozostaje naszą wolną wolą jak postąpimy z innymi suszami i czy nie dobędziemy mocy w pożądany przez nas sposób i w określonej ilości. Moc yerba mate wynika w dużej mierze z odpowiedniego rytmu i czasu zbierania roślin. Ale mówimy tu o badaniu liści zerwanych w kilka godzin po oderwaniu ich od macierzystego krzewu, a potem o badaniu na przykład suchej materii. Tak to prawda, iż w określonych porach dnia zawartość substancji czynnych w roślinach jest największa. To czas, kiedy można je zbierać, zachowując ich cenne właściwości w sposób najbardziej zbliżony do natury. My natomiast niczym alchemicy mam możliwość wyboru czy zalewamy susz yerba mate wodą zimną czy ciepłą jak długo pozwolimy liściom się zaparzać, czy też, w jakiej ilości wody będą one oddawać swe cenne elementy do wody.

Skoro paragwajskie yerba mate są mocne czy zatem brazylijskie są słabe? Nie, nie można tak jednoznacznie odpowiedzieć. Nie oznacza to też, że żeby mieć pewność co do mocy to wybierać należy tylko Vakapi lub Mateinę, lub El Pajaro a reszta mate jest dużo słabsza. Wszystko zależy od nas i od naszej wyobraźni. Warto tu przytoczyć przykład kawy. Można użyć sposobu znanego z przygotowywania kawy na zimno tzw. "cold brew" by osiągnąć dobry efekt z mało porywającej odmiany. Jeśli natomiast zależy Ci na dużej dawce energii z kofeiny to należy się kierować w stronę yerba mate, które parzy się dłużej, z użyciem większej ilości wody. Powstają wtedy mniej wyraźnie w smaku albo właśnie najmocniejsze yerby. Kofeina jest dość bardzo prostym związkiem, jej przejście z suchych liści do wody nie nastręcza jej żadnych trudności. Dlatego metody parzenia, które są z dużą ilością wody i parzenia przez kilka minut uzyskują największe stężenie kofeiny. Dobrym przykładem są yerba mate przygotowywane w dużych tykwach - naturalnych owocach o pojemności 350 ml. Żadne espresso w starciu yerba mate przygotowanej z 25-50 g yerba mate nie ma żadnych szans.

Czas i sposób parzenia yerba mate i wpływ na moc

Najlepiej będzie więc przetestować różne opcje parzenia, różne rodzaje yerba mate i ich odmiany, by poznać dokładnie co tak naprawdę nam smakuje i jak długo oraz w jaki sposób na nas to działa. Najważniejsze jest, by jednak odpowiedzieć sobie samemu na pytanie, jakiej mocy nam potrzeba, bo w różnych porach dniach mamy różne na nią zapotrzebowanie. Dodatkowo sama intensywność yerba mate może być też różnie rozumiana. Trudno porównać mocnego szota z "Mateine Caffeine +" przygotowanej z 20 g suszu do bogatej i zbilansowanej Yerba Mate Green, którą pije się co najmniej dwa razy dłużej.

Nie zapominajmy jednak o najważniejszym - temperatura wody!

Wrząca woda ma różną od niezagotowanej strukturę molekularną. Wrzątek dezaktywuje składniki odżywcze zawarte w yerba mate. Dodatkowo napar zalany gotującą się wodą staje się bardzo gorzki. Co więcej, taka bardzo gorąca woda zaciągana przez rurkę wykonaną z metalu może poparzyć usta. Picie bardzo gorących naparów nie jest zdrowe.